czwartek, 28 listopada 2013

Za wolno się rozgrzewa, czyli po co trenerom wiedza o temperamencie?

Pomimo różnorodnych zadań, jakie realizują psychologowie sportu, części trenerów (i zawodników) wciąż jeszcze kojarzą się oni z papierowymi testami i koniecznością odpowiadania na wiele pytań, które pozornie nie mają nic wspólnego ze sportem. Jednym z chętnie stosowanych przez polskich psychologów sportu testem jest FCZ-KT (Formalna Charakterystyka Zachowania - Kwestionariusz Temperamentu), autorskie narzędzie Bogdana Zawadzkiego i Jana Strelau. 

Mimo kontrowersji, jakie budzi ten test nawet wśród samych psychologów - napisane wiele lat temu pytania dziś wywołują rozbawienie ("W karnawale uczestniczę w wielu (...) prywatkach" czy "Żeby wyraźnie słyszeć muszę nastawiać radio, magnetofon głośniej niż inni"), a sam test wydaje się być zbyt długi i wiele razy porusza te same kwestie - to jednak może on okazać się przydatny z punktu widzenia trenera. 

Zdarza się, że trenerzy (lub sami zawodnicy) skarżą się na tempo oraz czas jakiego potrzebują niektórzy sportowcy by się rozgrzać. Według szkoleniowców, niektórzy zawodnicy sprawiają wrażenie jak gdyby budzili się dopiero w połowie konkurencji, co znacząco obniża uzyskiwane przez nich rezultaty. Poza przyczynami takimi jak zmęczenie czy spadek motywacji, istotnym czynnikiem sprawczym specyficznego tempa zawodnika może być typ temperamentu. W psychologii pojęciem temperamentu określamy względnie stałe, manifestujące się od dzieciństwa cechy jednostki u podłoża których leżą procesy fizjologiczne. Kwestionariusz FCZ-KT powstał na bazie Regulacyjnej Teorii Temperamentu i składa się z sześciu skal mierzących: żwawość, perseweratywność, wrażliwość sensoryczną, reaktywność emocjonalną, wytrzymałość i aktywność. 

Analizując Regulacyjną Teorię Temperamentu można stwierdzić, że dla psychologa sportu oraz trenerów i zawodników najistotniejszą rolę pełni reaktywność definiowana jako cecha determinująca względnie stałą i charakterystyczną dla danej jednostki intensywność (wielkość) reakcji. Najprościej mówiąc, wymiar ten opisuje ilość energii, bodźców, jaką dany człowiek musi sobie dostarczyć by sprawnie działać. Tyle teorii, teraz kilka słów o tym jak wiedzę o temperamencie można wykorzystać w celu poprawy funkcjonowania sportowca.

Ogólnie rzecz biorąc, możemy podzielić ludzi na osoby nisko- i wysokoreaktywne (jest także oczywiście bardzo liczna grupa osób, których reaktywność plasuje się na średnim poziomie, jednak ich funkcjonowanie jest o tyle "zrównoważone" że nie są konieczne specjalne wskazówki co do sposobów postępowania z nimi). Jeśli zawodnik powoli się rozgrzewa i potrzebuje dużo czasu by osiągnąć pełną gotowość startową, należy prawdopodobnie do osób o niskoreaktywnym typie temperamentu. Osoby niskoreaktywne mają niską wrażliwość i dużą wytrzymałość, co oznacza, że aby się "rozpędzić", "obudzić", "poczuć power", potrzebują dużej ilości stymulacji. Dla takich zawodników, by w pełni wykorzystać ich możliwości, należy przewidzieć dłuższą i bardziej intensywną rozgrzewkę w porównaniu z zawodnikami wysokoreaktywnymi.

Do efektywnego funkcjonowania, każdemu zawodnikowi niezbędny jest optymalny poziom aktywacji. W sytuacji gdy zawodnik otrzymuje za mało lub za dużo bodźców w stosunku do jego potrzeb, obniża się wykonywanie zadań i powstają negatywne emocje związane z niedopasowaniem ilości stymulacji do potrzeb. Osoby wysokoreaktywne wolą zadania krótkie i często przerywane innymi czynnościami. Osoby niskoreaktywne natomiast preferują system działania oparty na długotrwałym wysiłku, bez przerw, należy zatem zapewnić im intensywny wysiłek tuż przed startem. 

Warto zatem znać reaktywność zawodników, gdyż może to pomóc w zoptymalizowaniu programów treningowych, czasów i cykli rozgrzewki, a w efekcie zaowocować osiągnięciem lepszych wyników w rywalizacji sportowej.



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Affiliate Network Reviews